Reklama porównawcza jest w Polsce legalna. Czy zatem warto obsmarowywać konkurenta, żeby pokazać wyższość własnego produktu bądź usługi? 🤨
Chęć agresywnego zaznaczenia swojej dominacji na rynku lokalnym jest kusząca dla każdego drapieżnego biznesu. Dobrze to wiemy, mając do dyspozycji nasze ostre pazurki. 😼
Jednak taka strategia reklamy jest ryzykowna. Dlaczego? Może wiązać się z odpowiedzialnością karną za podjęte kroki. Reklama porównawcza może zostać uznana za czyn nieuczciwej konkurencji, sprzeczny z dobrymi obyczajami. 🚫
Zacznijmy od tego, co mówi prawo. W artykule „Reklama porównawcza w Polsce. Praktyczny przewodnik.” radca prawny Agata Czaicka prezentuje wiele przypadków, w których reklama może wzbudzić kontrowersje. I to wcale nie takie, które przynoszą pożądane skutki. 📜
Jeśli pokusisz się na reklamę porównawczą, musisz spełnić rygorystyczne warunki:
1. Udokumentować swoje porównanie i wykazać zasadność porównywania dwóch produktów; 📊
2. Nie możesz używać grafiki, sugestii lub insynuacji, które wprowadzą konsumenta w błędne przekonanie – to na Tobie będzie ciążyła odpowiedzialność za jego wywołanie, nawet jeśli jest błędne; ❌
3. Jeśli wykorzystujesz znaki towarowe konkurentów, musisz upewnić się, że reklama jest w 100% legalna; 🚫
Warunki legalności takiej reklamy możesz sprawdzić w dyrektywie 2006/114/WE Parlamentu Europejskiego. Jej podstawą jest zapobieganie wprowadzania konsumenta w błąd poprzez zwodniczą naturę reklamy.
Kryteria rozpatrywane są pod kątem cech charakterystycznych towarów lub usług, sposobu obliczania i prezentacji ceny, warunków związanych ze sprzedażą i dostawą, a także praw reklamującego. 🕵️♂️
Szybki przykład: nie możesz porównywać sportowego samochodu klasy premium i miejskiej osobówki z segmentu budżetowego. Aby nie narazić się na nielegalność swoje reklamy, musisz pieczołowicie przygotować uzasadnienie porównania z konkurencją. A także upewnić się, że porównywane produkty wpisują się w te same segmenty pod względem ceny i parametrów. 🚗💨
Dlatego podczas zestawienia samochodowego, możesz podkreślać np. skórzane siedzenia w swoje wersji taniego miejskiego samochodu i brak tego elementu w ofercie konkurencyjnych modeli z tego segmentu.
Jeśli zapoznasz się z pełną treścią wymogów, pozostaje Ci tylko zastanowić się, czy tak agresywna reklama jest opłacalna. Wywoływanie subiektywnych wrażeń na konsumentach to stąpanie po bardzo kruchym lodzie. ⚠️
Warto zajrzeć do “Ustawy o nieuczciwej konkurencji” i sprawdzić dwa razy, zanim zdecydujesz się na ten krok. Jeśli pojawią się wątpliwości, rozważ alternatywne kierunki ekspansji wizerunku firmy. 🤔📈